Temat - serwisowanie auta

becnych cenach można zatankować 30 litrowy zbiornik za mniej niż 50zł. Tak więc wiele osób zadaje sobie pytanie - czy do mojego samochodu z turbo mogę założyć gaz? Prawdopodobnie starsze rodzaje instalacji miały problemy z praw

Temat - serwisowanie auta

LPG a turbo

Obecnie bardzo dużo samochodów z silnikami benzynowymi wyposażonych jest w instalację gazową. Jest to bardzo ekonomiczne rozwiązanie - LPG jest znacznie tańsze niż benzyna. Przy obecnych cenach można zatankować 30 litrowy zbiornik za mniej niż 50zł. Tak więc wiele osób zadaje sobie pytanie - czy do mojego samochodu z turbo mogę założyć gaz?

Prawdopodobnie starsze rodzaje instalacji miały problemy z prawidłową pracą z silnikami turbodoładowanymi. Charakterystyka spalania samego gazu LPG jako paliwa powodowała wypalanie zaworów w głowicy silnika. Ten problem dotyczył szczególnie samochodów z turbo.

Współczesne instalacje LPG oparte są na zaawansowanych systemach wtryskowych i działają dokładnie tak jak systemy wtrysku benzynowego. Komputery tych instalacji zbierają dane z dokładnie tych samych czujników co komputery wtrysku benzynowego. Dodatkowo komunikują się z komputerem samochodu. Dzięki temu instalacja LPG zapewnia optymalną ilość paliwa. Znakomitą funkcją jest też dotrysk benzyny podczas pracy na LPG - pozwala to bardzo efektywnie schłodzić zawory.


Silnik Wankla

Silnik z tłokiem obrotowym ? silnik spalinowy, w którym tłok obraca się wewnątrz cylindra. Powstało wiele koncepcji i konstrukcji. Projekt maszyny parowej z wirującym tłokiem opracował już w 1782 r. James Watt. Jeden z projektów silnika spalinowego z tłokiem obrotowym (patent w 1946 r.) stworzył Gustaw Michał Różycki. Jedyną produkowaną i najbardziej znaną konstrukcją jest wynalazek niemieckiego konstruktora Feliksa Wankla (1902-1988). Pierwszy patent Wankel uzyskał w roku 1929, a kolejny w roku 1936.

Silnik Wankla po raz pierwszy zastosowano seryjnie w samochodach NSU Spider ? prezentacja miała miejsce w roku 1963 na salonie samochodowym we Frankfurcie. W roku 1967 firma Mazda, która już w 1961 roku zakupiła licencję od NSU, zaprezentowała sportowy samochód Cosmo Sport z pierwszym silnikiem z dwoma wirnikami. W roku 1968 do produkcji wszedł model NSU Ro 80, także z silnikiem dwukomorowym1. Kolejne modele sportowe Mazdy to model RX-7 z 1978 roku, napędzany silnikiem 1,1-litrowym o mocy 105 KM. W połowie lat 80 XX w. Mazda zaprezentowała następne modele z silnikami o mocy 150-200 KM. W 1991 roku moc dwuwirnikowego silnika osiągnęła 250 KM.2. Ostatni model RX-8 z nowym silnikiem Renesis był produkowany w latach 2003-2012. 22 czerwca 2012 roku Mazda zakończyła produkcję modelu RX-8, który był ostatnim na świecie samochodem z silnikiem Wankla. Tym samym skończyło się zastosowanie silnika Wankla w motoryzacji.

Zaletami silnika Wankla są jego małe rozmiary, mały ciężar oraz spokojny bieg. Jego wady w postaci małej trwałości uszczelnień i dużego zużycia paliwa ograniczyły jego wykorzystanie do samochodów sportowych.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_z_t%C5%82okiem_obrotowym


Wypadki w Polsce - kto jest winny?

Niestety na naszych drogach czyha wiele niebezpieczeństw. Wbrew pozorom to wcale nie same drogi są winne wypadkom. Kierowcy lubią zwalać winę na to, że polskie drogi są w fatalnym stanie. Po pierwsze - wiele w ostatnich latach się zmieniło, po drugie - winny jest jednak kierowca, czasem zły stan techniczny pojazdu.

Nie zawsze odpowiedzialna jazda uchroni nas od wypadku, ponieważ inny kierowca może go spowodować. Najbardziej niebezpiecznie jest na drogach, gdzie ruch jest duży (i sporą jego częścią są tzw. TIR-y), ale nie ma dwóch pasów rozdzielonych zielenią. Niektórym bardzo się spieszy, więc podejmują ryzykowne manewry wyprzedzania, co czasami kończy się tragicznie.

Mimo, że ostatnio wypadków drogowych jest coraz mniej w Polsce, to nadal jest dużo do zrobienia. Przede wszystkim ważna jest edukacja - kursy prawa jazdy nastawione tylko na zdanie egzaminu to problem. Młody kierowca powinien wiedzieć jak unikać kolizji, jak wyjść z poślizgów, itd. Tego jednak w polskich szkołach jazdy nikt nie uczy.